Najbardziej kultowy film Kim Jee-woona i jeden z klasyków współczesnego koreańskiego kina gatunkowego. Agent specjalny poszukuje seryjnego mordercy, który zabił jego narzeczoną. Policyjny łowca z krwi i kości bawi się w kotka i myszkę z seryjnym mordercą, którego torturuje, a następnie wypuszcza podczas licznych starć. Lee Byung-hun („Słodko-gorzkie życie”) i Choi Min-sik („Oldboy”) spotykają się w nihilistycznym thrillerze, który eksploruje moralną niejednoznaczność swojego bohatera, zadając pytanie o to, kto lub co jest tytułowym diabłem. Nagłe i drastyczne wybuchy przemocy, którymi wypełniony jest film, choć bardzo sugestywnie wizualnie, nigdy nie zamieniają się w wulgarną orgię przemocy, zaś Kim Jee-woon umiejętnie łagodzi napięcie czarnym humorem i zaskakującym zestawem postaci. W efekcie „Ujrzałem diabła” pod względem rozmiaru, skali i czystej piękności jest absolutnym, bezkompromisowym, przesiąkniętym krwią arcydziełem, które zadowoli wszystkich tych, którzy są gotowi na mroczną podróż w ciemności.