Jak to jest mieszkać w przyczepie, bez przerwy podróżować i dorastać u boku wiecznego lekkoducha? Poznajcie Laurę – bystrą trzynastolatkę, której życie dalekie jest od zwyczajnego.
Tata Laury to zawodowy klown, który nie uznaje nudy i powagi. Dlatego codzienność bohaterki bywa przewrotna i bardzo nieprzewidywalna. Posiadanie wyluzowanego rodzica z pewnością ma wiele plusów, jednak dziewczynce nie zawsze jest do śmiechu. Czasem zwyczajnie chciałaby żyć tak, jak jej rówieśnicy. Mieszkać w jednym miejscu, pomidora kroić w plasterki, a cyrkowe sztuczki zamienić na książki. Kiedy postanawia postawić na swoim i zdawać do prywatnej szkoły, musi nie tylko nadrobić zaległy materiał i zająć się nauką, ale przede wszystkim przekonać do tego pomysłu tatę. Tylko jak to zrobić, skoro od zawsze kojarzy on edukację i stabilność z nudą? „Moje życie to cyrk” z humorem i urokiem opowiada o tym, że w życiu – tak jak na scenie – mamy rozpisane różne kwestie, a czasem najtrudniejszą sztuczką jest połączyć z pozoru odległe od siebie światy i marzenia.
Czy wiesz, że…
film inspirowany jest wątkami z życia reżyserki, Miryam Bouchard?