Z udziałem reżysera w spotkaniu on line.
Animacja Mariusza Wilczyńskiego „Zabij to i wyjedź z tego miasta” to dużo więcej niż film: to 14 lat życia poświęconych na realizację tego niesamowitego, osobistego projektu. To przyprawiająca o dreszcze podróż w przeszłość własną i kraju, wywoływanie duchów ludzi i miejsc, terapeutyczna opowieść o rodzinie i wzruszający hołd dla przyjaźni. Ten pełnometrażowy debiut pierwszego polskiego twórcy animacji, któremu retrospektywę zorganizowało prestiżowe nowojorskie Museum of Modern Art (MoMa), zrodził się z potrzeby zrozumienia, wybaczenia i miłości.
Film Wilczyńskiego wskrzesza dzieciństwo z całym jego bagażem udręk i zachwytów, przywołuje tych, którzy odeszli, by dać im nowe życie. Zanurzony w przywołanych z pamięci detalach, barwach, dialogach, dźwiękach, sytuacjach, głosach, „Zabij to…” staje się kroniką PRL-owskiego dzieciństwa i młodości przeżytej w czasach transformacji, opowieścią o zmieniającej się Polsce, o szarzyźnie nieoczekiwanie nabierającej rumieńców.
Pokazywany premierowo na Berlinale i wyróżniony na festiwalu w Annency „Zabij to…” może również poszczycić się obsadą, jakiej nie miała żadna polska produkcja. Postaciom z animacji Wilczyńskiego głosu użyczyli między innymi Barbara Krafftówna, Andrzej Wajda, Irena Kwiatkowska, Krystyna Janda, Gustaw Holoubek, Anna Dymna, Marek Kondrat, Daniel Olbrychski, Magdalena Cielecka czy Małgorzata Kożuchowska. Wielu z nich autor zdążył nagrać w ostatniej chwili.
Jednym z głównych bohaterów filmu jest muzyka: fenomenalne, brzmiące niesłychanie współcześnie utwory Tadeusza Nalepy i zespołu Breakout nadają animacji bluesowy, niespieszny rytm. Głos Nalepy, bliskiego przyjaciela Wilczyńskiego rozbrzmiewa tu zresztą nie tylko w piosenkach.
„Zabij to…” powstał bowiem także z potrzeby kontynuowania trwającej wiele dekad, przerwanej przez śmierć muzyka rozmowy. Bliscy wciąż w nas żyją, wciąż słyszymy głosy tych, którzy byli
przed nami – sugeruje reżyser, ze szczególną uwagą wsłuchujący się w opowieść naznaczonego przez wojnę pokolenia swoich rodziców.
Poetycki, surrealny, przede wszystkim jednak nostalgiczny i pełen empatii dla wszystkiego, co przemijające, ułomne i ulotne, „Zabij to i wyjedź z tego miasta” działa niczym magiczne zaklęcie mające moc przenoszenia w czasie. Ta podróż będzie dla każdego widza głęboko poruszającym, intymnym doświadczeniem.
MARIUSZ WILCZYŃSKI
Reżyser, scenarzysta, performer, animator samouk, ukończył malarstwo i drzeworyt na łódzkiej ASP.
Jest uczniem prof. Stanisława Fijałkowskiego i prof. Andrzeja Mariana Bartczaka.
Od 20 lat tworzy autorskie animacje. Jego prace były pokazywane m.in. w nowojorskim Museum of Modern Art (MoMa), Museu Nacional da República w Brazylii, Tokyo International Forum
i w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Wilczyński tworzy również performensy z muzyką orkiestrową na żywo, prezentując je na całym świecie – od Paryża, przez Hong Kong, aż po Tokio, Genewę i Lwów.
Joshua Siegel (kurator ds. filmu w MoMa) powiedział o nim: „Wilczyński należy do najwybitniejszych obecnie artystów animacji na świecie.”
Od 13 lat uczy animacji klasycznej w PWSFTViT w Łodzi.
„Zabij to i wyjedź z tego miasta” jest jego pierwszym pełnometrażowym filmem.