
Można pokusić się o stwierdzenie, że gdyby Tommy Wiseau („The Room”) napisał scenariusz do „The Cube”, wyprodukował ten film, wyreżyserował i jeszcze w nim zagrał to mielibyśmy coś bardzo podobnego do „Siódmej komnaty”. Mamy tu okrutnie naciągany i naiwny scenariusz, słabe dialogi, amatorskie aktorstwo, cringe a nawet bohatera, którego uroda przywodzi na myśl samego Wiseau. Budżet filmu jest tak niski, że gra w nim tylko czwórka aktorów z czego jeden gra zwłoki a drugiego prawie nie widać. Powiedzielibyśmy, że film jest zupełnie zbędny, gdyby nie fakt, że ogląda się go z wielką satysfakcją. Mało znana perełka kina klasy B i guilty pleasure ze znakiem jakości Filmów Najlepszych z Najgorszych.
Bozidar D. Benedikt to reżyser i scenarzysta urodzony w w 1938 roku w dawnej Jugosławii, twórca takich filmów jak „Brooklyn Nights” (1987) i „The Graveyard Story” (1991).
CZYM SĄ NAJLEPSZE Z NAJGORSZYCH?
To pokazy różnorodnego kina klasy B, od starych, amerykańskich filmów s-f z kosmitami i latającymi spodkami wiszącymi na sznurkach, przez przebojowe kino akcji lat 80. z nieskazitelnymi bohaterami w ortalionowych dresach, po horrory z gumowymi potworami. Niskie budżety, absurdalne dialogi, kiepskie aktorstwo, nielogiczna fabuła a także zaangażowanie i pasja autorów to tylko niektóre cechy wspólne najgorszych filmów w historii kinematografii światowej, które prezentowane są na przeglądzie. Filmy Najlepsze z Najgorszych rozbudzają wśród widzów miłość do kina klasy B od 2015 roku. Dotychczas odbyło się ponad 200 seansów i wydarzeń w ramach przeglądu. Więcej: www.najlepszeznajgorszych.pl