David Sieveking, znany polskim widzom z filmu David chce odlecieć, w
unikalny sposób, nie bojąc się groteski i humoru, portretuje tym razem
swoją matkę, która – jak miliony ludzi w Europie – zapada na chorobę
Alzheimera i powoli zapomina o świecie, w którym żyje. Reżyser pokazuje
postępujące, degeneracyjne upośledzenie jej układu nerwowego, które w
efekcie skutkuje powolnym otępieniem.
Rodzice Davida byli w latach
60. XX wieku aktywnymi członkami ruchów studenckich i żyli w tzw.
„otwartym związku”. Teraz ich wzajemna relacja jest poddana testowi, ale
dzieje się to w dramatycznych okolicznościach. Zmiany, które przyniosła
choroba matki, zmuszają rodzinę do wiwisekcji stosunków, jakie panują
wewnątrz rodziny, ujawnienia ukrytych dotąd konfliktów i nieporozumień, a
przede wszystkim znalezienia dla nich rozwiązań. Nie jest to łatwe
wyzwanie, ale paradoksalnie zbliża ono członków rodziny na nowo i zmusza
do głębokiej refleksji nad życiem, jakie wszyscy prowadzili dotychczas.
Sieveking
w sposób niezwykle szczery pokazuje w tym filmie własną kronikę
rodzinną, ale robi to nie tylko z ironią i szczerością, lecz przede
wszystkim nieudawaną miłością. Dzięki temu tworzy obraz, w którego
centrum uwagi znajduje się nie tyle choroba, lecz człowiek zapadający na
nią wbrew własnej woli.
Wybrane festiwale i nagrody / Selected festivals and awards: 2012 – MFF Locarno: Nagroda Krytyków / Locarno IFF: Critics Award