Złoty Świt to grecka skrajnie prawicowa partia i organizacja, kierowana przez Nikolaosa Michaloliakosa, która w 2012 roku dostała się do parlamentu, a dwa lata później w kolejnych wyborach stała się trzecią największą siłą polityczną w kraju. Powszechnie uznawana jest za nazistowską, jej liderzy bez jakiegokolwiek skrępowania unoszą rękę w geście faszystowskiego pozdrowienia, podżegają do nienawiści, a posłowie w publicznych programach uciekają się do rękoczynów wobec swych przeciwników politycznych. Pomimo aresztowań i próby delegalizacji, jej poparcie wciąż rośnie. Film to portret rodzin i sympatyków organizacji, przedstawiony dzięki osobistej relacji, jaką nawiązał reżyser z trzema kobietami związanymi z partią – żoną, matką i córką liderów.
Håvard Bustnes, norweski filmowiec zajmujący się problemami społecznymi, „humanista” – jak sam siebie charakteryzuje i zdecydowany przeciwnik skrajnej prawicy – co możemy wywnioskować z narracji filmu, staje się dokumentalistą codziennego życia trzech kobiet. Jak jednak zdobyć zaufanie, nie ukrywając dezaprobaty; wejść w osobistą relację, nie zaprzeczając swoim przekonaniom; jak stać po stronie prześladowanych, oddając głos oprawcom i świadczyć o prawdzie, towarzysząc manipulatorom? Te osobiste sprzeczności, które musiał rozwiązać reżyser, przekładają się na główne pytanie filmu – czy można dać prawdziwy obraz tych, którzy manipulują, zaprzeczają, kłamią? Czy jest sens rozmawiać ze skrajną prawicą?