Zamknięty seans w sali Warszawa Gdyńskiego Centrum Filmowego był pierwszym publicznym pokazem filmu, zrealizowanego w znacznej mierze w Gdyni i okolicach.
– Bardzo lubię Gdynię, przyjeżdżam tu od wielu lat na Festiwal. Od roku mieszkam w Sopocie – mówił Jacek Bromski. „Solid Gold” to kolejny, po „Anatomii zła” film sensacyjny reżysera. – Uważam,że filmy robi się dla ludzi, dla widzów, a kino gatunkowe jest bardzo wymagające. Stanowi próbę profesjonalizmu i wymaga doskonałego rzemiosła – podkreślał gość Klubu GSF.
Pytany o inspiracje do scenariusza filmu, mówił że zawsze szuka aluzji do rzeczywistości, choć są one odległe i podlegają silnemu przetworzeniu. – Solid Gold to nie jest Amber Gold, to zupełnie inna historia – podkreślał Jacek Bromski. – Trzeba się opierać na rzeczywistości i przetworzyć te elementy, by nadać wiarygodności sytuacji dramaturgicznej. Fabuła sensacyjna jest dla mnie wehikułem, dzięki któremu można powiedzieć coś więcej. Ten film to thriller psychologiczny, przedstawiający walkę dwóch mężczyzn, którzy u schyłku życia rozliczają się ze swoją przeszłością – opowiadał reżyser.
Spotkanie prowadził Jerzy Rados, Wicedyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Premiera kinowa filmu „Solid Gold” zaplanowana jest na jesień 2019 roku.