W spotkaniu Klubu GSF obok Janusza Majewskiego wziął udział również Wiktor Zborowski, odtwórca jednej z ról w filmie nagrodzonym Srebrnymi Lwami 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni.
Goście opowiadali o swojej współpracy przy „Excentrykach”, a także o przyjaźni, jaka łączy ich od kilkudziesięciu lat. Aktor nie ukrywał, że uważa Janusza Majewskiego za swojego mistrza. Z kolei reżyser przyznał, że zawsze chciał być postrzegany w kategoriach dobrego rzemiosła filmowego. „Artysta nie podlega żadnym regułom, a jakość pracy rzemieślnika można ocenić” – mówił Janusz Majewski.
Reżyser podkreślił, że inspiracją do pracy nad ostatnim filmem była – obok literackiego pierwowzoru, powieści Włodzimierza Kowalewskiego – jego miłość do jazzu. Muzyka pełni ważną rolę w „Excentrykach”. Film trafi do kin w Polsce 15 stycznia 2016 roku, a wcześniej ukaże się płyta z kilkunastoma utworami wykonywanymi przez aktorów i muzyków na planie.
Dyskusję o kolejnych etapach powstawania filmu – od pomysłu, przez scenariusz, starania o finansowanie produkcji i dobór aktorskiej obsady, po plan zdjęciowy i montaż – prowadził Jerzy Rados, wicedyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej.
Dzień później, 26 listopada 2016 roku, gdyńska publiczność miała kolejną okazję, by porozmawiać z Januszem Majewskim – tym razem skupiając się na literaturze, a nie filmie. Spotkanie autorskie z twórcą takich powieści, jak „Glacier Express 9.15″, „Ekshibicjonista”, „Siedlisko”, „Zima w Siedlisku” i „Mała matura” odbyło się w Księgarni/Galerii GCF. Janusz Majewski mówił m.in. o relacji między literaturą a kinem, wspominał też rodzinny Lwów. Dyskusję poprowadził Paweł Huelle.
Fot. Anna Rezulak, Piotr Sobkowicz, Marcin Pawluczuk